9 kwietnia 2014

Nadciąga rowerowa rewolucja w Szczecinie

Rok wyborczy ma to do siebie, że nawet politykom zdarza się przemówić ludzkim głosem. A może to głos rozsądku, bo innego wyjścia dla naszych miast po prostu nie ma?

Nie mnie to rozstrzygać. W każdym razie władze Szczecina przedstawiły właśnie śmiały plan wprowadzenia udogodnień dla ruchu rowerowego. Uwzględnia on zwężenie kilku kluczowych ulic w ścisłym centrum miasta, wydzielenie pasów dla rowerów, a także uporządkowanie miejsc parkingowych dla samochodów i jednoczesne... zwiększenie(!) ich liczby.


Ulicami, które mają dotknąć największe zmiany, są aleje Piastów oraz Piłsudskiego - dwie ważne arterie, z których każda na niemal całej długości ma po trzy pasy dla każdego kierunku jazdy. Zgodnie z projektem każda z jezdni ma zostać zwężona o jeden pas ruchu dla samochodów, który zostanie podzielony na dwie części: pas rowerowy oraz pas do parkowania równoległego dla samochodów.

Na odcinku al. Piastów, na którym samochody mają do dyspozycji po dwa pasy w każdą stronę, zamiast pasa rowerowego powstanie droga dla rowerów wydzielona z jezdni.

Odcinki, na których powstaną nowe
udogodnienia dla rowerzystów

Niestety nie udało się wygospodarować miejca na pasy rowerowe na trzech rondach w ciągu al. Piłsudskiego. Możemy zatem liczyć jedynie na to, że odpowiednie oznakowanie oraz naturalna zdolność rond do spowalniania ruchu samochodów wystarczą, by rowerzyści mogli poruszać się w tych miejscach bezpiecznie.

Zmiany czekają także nieco mniejszą ul. Rayskiego, po której rowerzyści nareszcie będą mogli poruszać się bezpieczniej w obie strony (aktualnie wydzielony jest tylko jeden jednokierunkowy pas, teraz powstanie drugi). Dodatkowo na jednym ze skrzyżowań powstanie minirondo, którego zadaniem będzie uspokojenie ruchu i wymuszenie ściślejszego przestrzegania reguł pierwszeństwa przejazdu.

Zdjęcie satelitarne z zaznaczonymi nowymi DDR.
Już sama gętość zabudowy pokazuje, jak blisko centrum wdrożone zostaną zmiany!

W przedstawionym planie niezwykle ważny jest termin jego realizacji. Nie są to bowiem pisane palcem po wodzie marzenia, lecz konkretne plany, których realizacja rozpocznie się już w maju bieżącego roku.

Zaplanowane zmiany obejmują odcinek o długości ponad 3 km, i to w ścisłym centrum miasta. Co więcej, będzie to odcinek ciągły i niemal idealnie skomunikowany z innymi drogami rowerowymi oraz innymi udogodnieniami dla rowerzystów poruszających się po centrum grodu Gryfa.

Nie każdy wie, że Szczecin był jednym z pierwszych miast w Polsce,
w których miasto postawiło porządne stojaki dla rowerów!

Mniej więcej równolegle planowana jest rozbudowa sieci dróg rowerowych, której myślą przewodnią jest dobudowanie niezbyt długich, lecz bardzo ważnych odcinków DDR, które połączą fragmenty dotychczas rozrzucone i stworzą w ten sposób spójne i ciągłe korytarze wiodące przez miasto. Pozwoli to niskim kosztem radykalnie poprawić bezpieczeństwo rowerzystów i skrócić czas dojazdu do najważniejszych punktów w mieście. Oby tak dalej!

3 komentarze :

  1. Czyżby chcieli zrobić drugą Holandię????? i tak pewnie nic z tych obietnic nie będzie zrealizowane w 100%
    Jakoś już przestałem ufać politykom bardzo dawne temu bo przed wyborami są cudowne plany a po wyborach pozostaje szara rzeczywistość.

    Czas pokaże i było by wspaniale jakby plan był zrealizowany w 100%

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyszłość pokaże. Ale trzeba przyznać, że w Szczecinie od lat budowano wyjątkowo dużo dróg rowerowych, był on też jednym z pierwszych miast w Polsce, w których podczas każdego większego remontu budowano DDR.

      Do tej pory problemem była jazda po ścisłym centrum, ale jak widać, i tu powoli zaczyna się coś zmieniać. Oby tę tendencję udało się podtrzymać.

      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Jakość dróg rowerowych po których dane mi było przejechać była powalająca. Największe wrażenie zrobiły na mnie przejazdy rowerowe. Gdybym zamknął oczy nie poczułbym, że przecinam jezdnię...

    OdpowiedzUsuń