27 marca 2014

Zapięcia rowerowe OnGuard vs Kryptonite: cicha doskonałość vs potęga marketingu?

Jeżeli śledzicie tego bloga, z pewnością zauważyliście, że z zamiłowaniem śledzę rowerowe nowości, jednak kiedy mam kupować coś dla siebie, zwykle stawiam na solidne, nieskomplikowane rozwiązania, a stosunek jakości do ceny jest dla mnie parametrem znacznie ważniejszym niż np. wygląd czy moda.

Wychodząc z tego założenia, chciałbym pokazać Wam zapięcia U-lock dwóch firm - jednej pochodzącej z Azji, niezbyt znanej i robiącej po cichu swoje, oraz drugiej - zarejestrowanej w USA (choć i tak produkującej swoje zapięcia w Azji) i uważanej za lidera w swojej branży.

Jak poprawnie przypinać rower

Panie i Panowie, przed Wami...


OnGuard Pitbull oraz Kryptonite Evolution Mini

Zapięcia Kryptonite są znane chyba każdemu pasjonatowi rowerów. Ich producent wsławił się w historii rowerowego świata zarówno pozytywnie (w końcu to Kryptonite jest wynalazcą U-locków!), jak i negatywnie (słynna wpadka sprzed lat, dziś na szczęście problem ten - wbrew miejskim legendom - jest nieaktualny). Niewątpliwie Kryptonite uchodzi dziś za jednego w liderów w swojej branży, co (w połączeniu z bardzo sprawnym marketingiem i dystrybucją) sprawia, że ich zapięcia są niesamowicie popularne.

Logo Kryptonite - zapięcia rowerowe

Znacznie bardziej nietypowa jest natomiast historia marki OnGuard, jeszcze kilka lat temu znanej jako Magnum (dziś nazwa Magnum zarezerwowana jest dla tańszych produktów tego samego producenta). Wywodzi się ona z Indii, jej obecnym właścicielem jest firma z kapitałem amerykańskim, swoje zapięcia produkuje obecnie w Chinach, natomiast jej dystrybutorem w Polsce jest przedsiębiorstwo, które nie prowadzi nawet strony internetowej dedykowanej zapięciom OnGuard...

Logo OnGuard - zapięcia rowerowe

Dlaczego o tym wszystkim wspominam? Ano dlatego, że pozory mylą, a pozycja rynkowego lidera nie zawsze idzie w parze z maksymalną korzyścią dla klienta.


OnGuard Pitbull vs Kryptonite Evolution Mini: jak Dawid z Goliatem


Miałem ostatnio okazję trzymać w rękach jednocześnie: szalenie popularne zapięcie Kryptonite Evolution Mini oraz rynkowego czarnego konia: OnGuard Pitbull. Na papierze obie kłódki wyglądają dość podobnie: mają pałąk z hartowanej stali o średnicy 13 mm (Evolution) i 14 mm (Pitbull) oraz obity stalą zamek, odporny na wszelkiego rodzaju manipulacje i wyposażony w mechanizm chroniący przed stosowaniem "wytrycha". Dokładniejsza analiza pokazuje jednak, jak bardzo pozorne jest ich podobieństwo.

Na pierwszy ogień porównajmy pałąki obu U-locków:

Kryptonite Evolution Mini - zakończenie pałąka
OnGuard Pitbull - zakończenie pałąka
Element ten sam w sobie wydaje się nie mieć większego znaczenia, jednak wszystko staje się jasne, kiedy spojrzymy na odpowiadające mu otwory po stronie kłódki oraz na kształt całego pałąka - tak wyglądają one w Evolution Mini:


Jak widzimy, pałąk w Kryptonite Evolution Mini jest tak naprawdę trzymany przez zamek tylko po jednej stronie, i to przez prosty, pojedynczy rygiel! Po drugiej jest on po prostu zahaczany o otwór w obudowie zamka.

Dla porównania, tak wygląda system ryglowania w OnGuard Pitbull:


Mamy tu dwa podwójne rygle, z których każdy chwyta pałąk z dwóch stron i całkowicie go zakleszcza. Mało tego, U-lock ten jest zbudowany w taki sposób, aby ograniczyć ruch pałąka względem zamka - nie jestem ekspertem, jednak na pierwszy rzut oka wygląda to tak, jakby ograniczało to możliwość wyważenia zamka. Z całą pewnością natomiast wykończenie takie niemal do zera ogranicza grzechotanie kłódki podczas jazdy po nierównej nawierzchni.

A skoro wspomnieliśmy o zamku, warto porównać jego obudowę w obu modelach:


Jeżeli nie widać tego na zdjęciach, śpieszę z informacją, że różnica jest powalająca - sama środkowa, czarna część obudowy Pitbulla ma średnicę pięciozłotówki(!) i jest prawie tak duża, jak cała obudowa Evolution. W ofercie Kryptonite'a tak masywny zamek ma jedynie topowy model Fahgettaboudit, który kosztuje absolutnie szalone pieniądze.

Czy jest jakiś punkt, w którym Evolution Mini ma przewagę? Udało mi się go znaleźć - jest nim grubość pałąka w najwęższym miejscu (tym, w którym pałąk zahacza się o rygiel zamka):

Kryptonite Evolution Mini -
- grubość w najwęższym miejscu
OnGuard Pitbull -
- grubość w najwęższym miejscu

Jak widać, różnica jest dość znaczna, jednak biorąc pod uwagę, że miejsce to jest całkowicie osłonięte przed bezpośrednim dostępem narzędzi, prawdopodobieństwo jego sforsowania jest skrajnie niskie.

A skoro o (nie)możliwości sforsowania zapięcia mowa, na koniec zapraszam Was do lektury testu obu zapięć (w teście wykorzystano nową, droższą wersję Kryptonite'a Evolution) w serwisie Gizmodo.com.

 

OnGuard czy Kryptonite, Kryptonite vs OnGuard...


Nie ukrywam, że przez lata uważałem Kryptonite'a za lidera w branży, a ich U-lock Keeper (z którego korzysta i jest zadowolona Bliska Mi Rowerzystka) był moim zdaniem najlepszym zapięciem rowerowym w cenie do 100 zł. Evolution z kolei przez długi czas był wg mnie jednym z najlepszych zapięć dla typowego rowerzysty, któremu zdarza się przypinać rower na dłużej niż kwadrans.

Z drugiej zaś strony od 2005 r. jestem szczęśliwym posiadaczem zapięcia Magnum - jego zakup za 200 zł był dla mnie wówczas nie lada ekstrawagancją, jednak dziś nie żałuję ani złotówki wydanej na ten cel.

Jakie zapięcie rowerowe wybrać?


Na koniec zostawiam sobie przyjemność wydania subiektywnego (i bardzo jednoznacznego) werdyktu. Ale zanim to nastąpi, należałoby jeszcze porównać ceny obu modeli - różnią się one bowiem radykalnie: podczas gdy Evolution kosztuje w Polsce 195 zł, Pitbulla można kupić już za niecałe 100 zł.

Wyniki porównania nie pozostawiają moim zdaniem wątpliwości: indyjski Dawid nie ma najmniejszych powodów do wstydu w starciu z amerykańskim Goliatem, a jego cena pozytywne zaskakuje w kraju, w którym stosunkowo drogi Kryptonite jest marką niemal równie silnie zakorzenioną na rynku co np. SKS.

Nawet najlepszy U-lock zawodzi w starciu z ludzką głupotą... :-)


Czy cena Kryptonite'a Evolution jest uzasadniona? Moim zdaniem nie - biorąc pod uwagę, jak mocny wyrósł mu konkurent, śmiem twierdzić, że jego cena jest co najwyżej pochodną skutecznego marketingu i bardzo silnej marki, a nie "twardej" inżynierii i wdrażanych innowacji.

Tym, którzy zadowolą się produktem mniej prestiżowym, za to stawiają na solidną robotę bez fajerwerków, z czystym sumieniem polecam zakup U-locka OnGuard - jestem pewny, że będziecie z niego zadowoleni.

A ponieważ nawet najlepsze zapięcie jest nic niewarte, kiedy korzysta się z niego nieumiejętnie, zapraszam Was do lektury naszej wcześniejszej notki: Jak zabezpieczyć rower przed kradzieżą? Miłej lektury!

34 komentarze :

  1. Evolution Mini w większym rozmiarze kupi się spokojnie za ok. 150 zł z wysyłką. To tak tylko jeżeli chodzi o cenę.
    Poza tym, cóż, trzeba by było jeszcze przeprowadzić testy praktyczne. Nie mówię, że nie jest tak, że często płaci się za markę. Ale pozostaje kwestia z jakiego stopu są zrobione pałąki i na ile są wytrzymałe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Testy praktyczne przeprowadzili dziennikarze Gizmodo - wg nich oba zapięcia są porównywalne ze sobą, przynajmniej w teście odporności na przecięcie, i oba wypadają bardzo dobrze.

      Z kolei zamki w obu U-lockach są wykonane w bardzo podobnej technologii, która daje wysoki poziom odporności na najczęściej stosowanie metody.

      Z praktyki mogę też dodać, że mojego Magnum nikt przez 9 lat nawet nie próbował pokonać, choć swoje rowery (nie zawsze tanie) zapinałem w bardzo dziwnych miejscach, czasami nawet na kilka dni. Efekt psychologiczny (niemal równie ważny co parametry techniczne) jest więc całkowicie zadowalający.


      Pozdrawiam!

      Wojtek
      KochamRowery.pl

      Usuń
  2. Dobrze wiedzieć, że istnieje tańsza, dobra alternatywa dla Kryptonite, nigdy nie wnikałem w szegóły i słowa u-lock i kryptonite były w mojej głowie niemal synonimami - tak a propos marketingu ;-) Choć ostatnio przekonałem się też do łańcuchów i z jednego z ABUSów jestem bardzo zadowolony, zwłaszcza stosunku jakośc cena.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zależy, od kogo kupujesz tego Abusa - skądinąd wiem, że ceny hurtowe w Polsce są absurdalnie wysokie w porównaniu np. do niemieckich, przez co sklepy również muszą narzucać wysokie ceny. Natomiast jeżeli kupujesz z dobrego źródła, rzeczywiście można kupić świetne zapięcie w przystępnej cenie.

      Swoją drogą, właśnie uświadomiłem sobie, że nigdy nie miałem okazji zapoznać się bliżej z zapięciami Abusa - będę musiał to nadrobić :)


      Pozdrawiam!

      Wojtek

      Usuń
    2. Nie pamietam już ile zapłaciłem, ale w jakiś internetowych sklepach czy jakis alledrogo mozna znaleźc tai, że wychdzi porównywalnie z duzymi u-lockami pokroju evolution. Z z racji zastosowania jakie akurat potrzebowalem, szukalem wlasnie łańcucha a nie klodki,.

      Usuń
  3. W wersji standardowej oba zapięcia posiadają podwójne rygle ;)

    Wymiary Pitbull'a STD to : 4.53 x 9.06-Inch
    Wymiary Kryptonite Evolution 4 STD to : 4” x 9” (10.2cm x 22.9cm)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wersja standardowa nazywa się Evolution Lite i ma taką samą końcówkę jak Mini, czyli tylko jeden rygiel.

      Dwa rygle (pojedyncze, a nie podwójne) masz w wersji Series 4, ale ta jest jeszcze droższa od Lite.

      Usuń
    2. Pod hasłem "wersja standardowa" mam na myśli odpowiednik zapięcia opisywanego tutaj, tylko o większych wymiarach ;)

      Usuń
  4. https://www.youtube.com/watch?v=LahDQ2ZQ3e0 a ja jestem zniesmaczona i jak tu w cokolwiek wierzyć?

    OdpowiedzUsuń
  5. Problem z zapięciami Kryptonite to historia sprzed ładnych paru lat, choć jak widać, do dziś odbija się producentowi czkawką ;) Na szczęście zamki w tych zapięciach poprawiono i w tej chwili wszystkie sprzedawane modele Kryptonite'a są odporne na otwarcie tak prostymi metodami.


    Pozdrawiam!

    Wojtek Grzeszkowiak
    KochamRowery.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonim: kryptonite którego "demontaż" pokazałeś był ryglowany tylko jednostronnie, o czym wyraźnie autor wpisu informował.
    Ja się po niedawnej stracie koła namówiłem na Onguarda DT 8005 z linką. To bydle waży grubo ponad kilo ( rygiel jest chyba nawet cięższy od szekli). Temu poradzi wyłącznie kątówa.
    Zresztą, nawet najdroższe abusy czy kryptonite new york kosztujące od 3 stów wzwyż będą tańsze niż nowy rower za 1.5-2tys. I jeszcze dodatkowe 2-3 stówy na drobny osprzęt rowerowy.

    ps. onguard powinien dodawać jeszcze półcalową, stalową rurę coby móc trzasnąć po łapach każdego kto je ma zbyt lepkie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgadzamy się w 100% w temacie rurki! Chociaż gdyby jakimś cudem złodziejowi udało się to cudeńko przeciąć, zawsze można rzucić U-lockiem za złodziejem albo przynajmniej włożyć go w szprychy- nokaut gwarantowany ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. ta obudowa od pitbulla wyróżnia się na tle innych ulocków... ale jak się dziś okazało to jedynie plastikowa ściema, która potęguje wrażenie o masywności i wytrzymałości rygla. Po jej ściągnięciu pitbull wygląda jak bulldog.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nawet jeżeli tak jest, to konstrukcja rygla jest zupełnie inna - wymiary obudowy to nie wszystko, a zamek mimo wszystko należy do najbardziej zaawansowanych na rynku.

    OdpowiedzUsuń
  10. Cześć:), mam pytanie może autor bloga mógłby mi podać wymiary wewnętrzne ulocków, bądź ulocka którego używa, jeżeli ktoś posiada ulocka prosiłbym, o podanie mi wymiarów wewnętrznych (pomiędzy prętami), gdyż wydaje mi się że sklepy internetowe i poducenci podają wymiary zewnętrzne całego ulocka. Za wszelkie odpowiedzi z góry dziękuję.
    p.s. ciekawy blog :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cześć!

    Dzięki za miłe słowa :) Ostatnio brakuje trochę czasu, żeby tu pisać, ale na komentarze staramy się odpowiadać na bieżąco ;)

    Podawane wymiary to wewnętrzny prześwit pręta. Zewnętrzny obrys jest oczywiście o kilka centymetrów większy.


    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
  12. A mam takie pytanie, czy ktoś testował może zapięcie Onguard Pitbull Mini, to z dodatkowa linką stalową? Ma to jakiś sens, czy bezpieczniej jednak pozostać przy standardowej wersji?

    OdpowiedzUsuń
  13. Pitbullem Mini raczej nie zapniesz roweru prawidłowo, tj. za ramę i jedno koło. Co najwyżej przypniesz samą ramę. Natomiast sama konstrukcja i odporność na otwarcie jest dokładnie taka sama jak dla wersji STD.

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam a ja jeszcze z może prozaicznym pytaniem , a mianowicie czy różni się model z oznaczeniem DT od STD

    OdpowiedzUsuń
  15. DT to oznaczenie modelu z linką. STD to oznaczenie rozmiaru. Czyli, krótko mówiąc, porównujesz ze sobą dwa różne parametry ;)

    W dobrze opisanej ofercie będą po prostu podane informacje dotyczące prześwitu kłódki oraz zawartości zestawu. To całkowicie wystarczy do wybrania odpowiedniego modelu.


    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Cześć,

    Chciałem już kupować OnGuard Pitbull, ale zaskoczyły mnie dwa filmiki:
    - https://www.youtube.com/watch?v=cibaTdc_Gjk
    - https://www.youtube.com/watch?v=46rPYS4Wk8k

    Wiesz coś na temat obecnej jakości tych ulocków, albo na temat samych zamków. Odporność na cięcie jest zapewne podobna pytanie jak z wykonaniem i jakością zamka. Tutaj preferują raczej jakość wykonania Kryptonite: http://www.tested.com/tech/458286-best-bike-lock-today/

    OdpowiedzUsuń
  17. Cześć Michale,

    Zamki w Bulldogu i Pitbullu są wykonane w zupełnie innej technologii. Nie miałem większej styczności z Bulldogami, bo same gabaryty raczej nie zachęcają. Za to Pitbulla używam od dawna osobiście i nie widzę najmniejszego powodu, dla którego miałbym go nie lubić.

    Sprawa pierwsza i najważniejsza: złodzieje SKRAJNIE RZADKO używają wytrychu do otwierania U-locków, poza tym włamywanie się do zamka ustawionego pół metra od ziemi musi wyglądać podejrzanie (i na pewno nie trwa 3 minuty), więc nie jest to moim zdaniem realny problem.

    Inna rzecz, że w ogóle skrajnie rzadko zdarzają się kradzieże rowerów przypiętych U-lockami. Sam widok solidnej kłódki najwidoczniej solidnie odstrasza. Wiem co mówię, bo zdarza mi się zostawiać rower na kilka dni z rzędu w centrum Szczecina i nikt nigdy nie próbował nawet się do niego dobierać (albo jest tak solidny, że nie ma na nim śladów ;) ). Nie spotkałem się też z opinią "z życia" o tym, że komuś skradziono rower przypięty Pitbullem, a właśnie to jest najważniejszym i ostatecznym testem, chyba się zgodzisz :)

    Pękające uchwyty od Pitbulli to faktycznie problem, ale w prawie każdym znanym mi przypadku wiąże się on ze zbyt mocnym przykręceniem obejmy (i to w stopniu, w którym gniazda śrub zostają naruszone już podczas przykręcania na postoju). Zresztą w Kryptonite'ach uchwyty również pękają na potęgę - wg moich doświadczeń odsetek reklamacji jest porównywalny. Jedynym realnym rozwiązaniem tego problemu na dłuższą metę jest zastosowanie przy drugim końcu pałąku drugiego uchwytu stabilizującego U-lock - z doświadczenia polecam Zefal Doodad Plus, choć zapewne każdy inny tego typu uchwyt by się sprawdził.

    Pozdrawiam i dziękuję za wizytę!

    OdpowiedzUsuń
  18. Dziękuję za błyskawiczną odpowiedź ;) Super! A możesz jeszcze się pochwalić solidnością osłony na pałąk. W jednym z filmików koleś stara się udowodnić jak się zsunęła po krótkim czasie. Jeszcze pytanie do obudowy i plastików, bo tego się czepiali pod tym linkiem: http://www.tested.com/tech/458286-best-bike-lock-today/

    No, ale rozumiem, że skoro nie wymieniłeś wad to można kupować, pewnie tak niedługo zrobię ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Plastiki jak plastiki - jak dostaną czymś twardym, zawsze się połamią, a wpływu na bezpieczeństwo i tak żadnego nie ma :)) Zresztą zbyt gruba obudowa z plastiku pomniejszałaby prześwit pałąka, więc stosunek wagi do prześwitu automatycznie spada.

    Na temat plastików w moim Pitbullu się nie wypowiem, tzn. w moim egzemplarzu samochód przejechał po obudowie zamka i ją połamał, ale raczej trudno, żebym w takiej sytuacji narzekał :)) Na szczęście z zamkiem absolutnie nic się nie stało, działa gładko jak zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  20. Aha, i jeszcze jedna drobna sprawa dotycząca pękających obejm: nie wiem, jak to jest u Kryptonite'a (choć zwykle mieli bardzo dobrą reputację, jeżeli chodzi o obsługę reklamacji), natomiast u Onguarda pęknięcia obejm są uznawane od ręki, a dystrybutor wysyła nową obejmę (za pośrednictwem sprzedawcy, od którego kupiłeś U-lock) bez jakichkolwiek kosztów.

    OdpowiedzUsuń
  21. https://www.youtube.com/watch?v=cibaTdc_Gjk cóż dodać, nie ma takich zabezpieczeń których nie da się obejść, to tylko kwestia czasu... ;/

    OdpowiedzUsuń
  22. Ponad 2 minuty na U-locku założonym w imadło, ułożonym w optymalnej pozycji i całkowicie unieruchomionym? Wbrew pozorom to dobry wynik.

    Inna sprawa, że nie znam osobiście przypadku, kiedy U-locka otworzono by wytrychem. Złodzieje rowerowi po prostu nie korzystają z wytrychów, bo U-lock nie jest unieruchomiony (tak jak np. zamek w drzwiach), co praktycznie uniemożliwia otwarcie zamka w ten sposób.

    U-locki się po prostu przecina, więc ten film to trochę sztuka dla sztuki...

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Może ktoś mi podać wymiary zewnętrzne tego onguarda? Potrzebuję jak najszybciej.
    Pozdro

    OdpowiedzUsuń
  24. Dominiku, jest kilka wersji. Wymiary podawane w opisie danej wersji (np. 230x115 mm) to prześwit wewnętrzny.

    Łączna wymiary dla modelu 8003 to ok. 295 x 195 mm. Pozostałe wersje są analogicznie dłuższe o ok. 7 cm i szersze o ok. 8 cm.


    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  25. Witam, polecił by ktoś dobre zapięcie? Chodzi o nazwę dokładną, myślałem właśnie nad u-lockiem ongurad.

    OdpowiedzUsuń
  26. Zdecydowanie Pitbull - nadal z niego korzystam i nie mam najmniejszych powodów do narzekania. Stosunek cena/bezpieczeństwo/waga nie do pobicia.


    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  27. Im więcej w sieci szukam info o zabezpieczeniach tym bardziej mam już ich dość, ale coś musi być:( Myślałem o Kryptonite (w zasadzie U-locki są odporne na "sekatory" trzeba by używać pił, których raczej złodzieje nie użyją, ze względu na hałas). Lecz jeśli w tak łatwy i bezszelestny sposób złodzieje otwierają zamki to ręce mi się załamują.
    https://www.youtube.com/watch?v=GiJ3DzW_tII

    OdpowiedzUsuń
  28. Sprawa Kryptonite'a Evolution była opisywana wiele razy - to historia sprzed wielu lat, od tego czasu zamki w tym modelu były kilkakrotnie poprawiane i dziś nie są łatwe do otwarcia. Mimo to, porównując ceny, zakup zapięć Kryptonite'a nie jest wg mnie specjalnie opłacalny - są po prostu niewspółmiernie drogie w porównaniu do jakości.

    OdpowiedzUsuń