30 października 2013

Klamkomanetka szosowa Shimano się zacięła - jak ją naprawić i co robić?


Chyba każdy, kto korzystał z klamkomanetek szosowych Shimano przez dłuższy czas, prędzej czy później spotkał się z sytuacją, w której mechanizm jednej z nich po prostu odmawia posłuszeństwa i zacina się. Ponieważ nie jest to sytuacja przyjemna, a ewentualne koszty w razie uszkodzenia manetki są spore, oto kilka rozwiązań, które ze swojego doświadczenia mogę polecić.

 klamkomanetki szosowe Shimano ST-5700 z grupy 105


UWAGA: jeżeli nie wykorzystałeś(-aś) jeszcze wszystkich innych metod, pod żadnym pozorem nie rozbieraj mechanizmu klamkomanetki!!! To naprawdę skomplikowany element, który bardzo łatwo rozłożyć, za to jego poprawne złożenie wymaga naprawdę mnóstwa czasu i cierpliwości oraz niemałej sprawności manualnej.


Zacznij... od przerzutki

Diagnozowanie problemu zacznij od sprawdzenia śrub limitujących w przerzutkach (szczególnie śrub "górnych", czyli blokujących ruch od strony dużej tarczy mechanizmu korbowego oraz dużej koronki w kasecie). W tym celu po prostu przepchnij przerzutkę ręką ku największej koronce (lub największej tarczy mechanizmu korbowego) i sprawdź, czy jej ruch nie jest ograniczony.

przerzutka tylna Shimano RD-5700 z grupy 105 - śruby regulacyjne
Jeżeli przerzutka nie jest w stanie wychylić się
poza płaszczyznę największej koronki, spróbuj wykręcić tę śrubę

Jeżeli przerzutka nie obejmuje swoim zasięgiem całej kasety/wszystkich tarcz, prawdopodobnie śruby limitujące są zbyt mocno wkręcone. W ten sposób przerzutka - za pośrednictwem linki - blokuje skok manetki i uniemożliwia "zaskoczenie" mechanizmu zapadkowego na poprawnym przełożeniu.

W razie wątpliwości tymczasowo wykręć śrubę limitującą o kilka pełnych obrotów i sprawdź, czy to rozwiąże Twój problem. Pamiętaj jednak, by później wkręcić je z powrotem!


Pancerze i linki

Jeżeli przerzutki są ustawione bez zarzutu, upewnij się, czy pancerze i linki pracują lekko i gładko. Idealnie byłoby po prostu odłączyć klamkomanetkę od linki i sprawdzić ją "na sucho". Jeżeli to wystarczy do rozwiązania problemu, po prostu wymień pancerz i linkę. Jeżeli nie, wiesz już przynajmniej, że problem dotyczy samej klamkomanetki.

postrzępiona, zagięta lub uszkodzona linka na pewno nie będzie działa poprawnie!
Nie oczekuj, że tak postrzępiona linka
umożliwi manetce płynną pracę :-)

Problemy z klamkomanetkami

Na szczęście problem z klamkomanetką to jeszcze nie koniec świata. Co więc robić, by go rozwiązać?
  • Zdecydowanie najczęściej problem wiąże się z zabrudzeniem mechanizmu zapadkowego. Żeby go wyczyścić, przepłucz go obficie środkiem penetrującym pod ciśnieniem (np. WD40 albo CX80 w sprayu), a następnie przedmuchaj sprężonym powietrzem (kompresor na stacji benzynowej w zupełności wystarczy). Czynność powtórz kilka razy, a następnie wpuść kilka kropli oleju do łańcucha i spróbuj rozruszać mechanizm.
  • Czasami zdarza się, że w mechanizmie zapadkowym zostanie wyjątkowo uparty kawałek starej linki, nitki wyprutej z bluzy czy inny, podobny element. Aby go znaleźć, maksymalnie zaciągnij klamkę hamulcową (możesz ją zablokować używając opaski zaciskowej - patrz zdjęcie) i z latarką w dłoni sprawdź, czy wewnątrz mechanizmu nie widać przedmiotów wyraźnie niepasujących w tym miejscu. Ewentualne ciała obce usuwamy BARDZO OSTROŻNIE pęsetą (czy też pincetą, jak wolą niektórzy :-) ).   

klamkomanetka szosowa Shimano ST-6400 - wnętrze
Klamkomanetka szosowa ST-6400 w pozycji "hamującej":
wymarzone miejsce na gromadzenie się brudu!

Klamkomanetki szosowe Shimano - jeżeli wszystko inne zawiedzie...

Z ręką na sercu zapewniam, że powyższe metody rozwiązują 99% problemów z zacinającymi się klamkomanetkami szosowymi Shimano. Jeżeli jednak nie pomogą, jedynym rozwiązaniem pozostaje rozkręcenie całego mechanizmu - trudno jednak o jedną uniwersalną receptę, bo z biegiem lat konstrukcja klamkomanetek nieco się zmieniała.

Jedna zasada pozostaje uniwersalna: działamy powoli i ostrożnie, za każdym razem przytrzymując odkręcany element i patrząc dokładnie, gdzie zahaczone są sprężynki, w jakiej kolejności nałożone są podkładki itd. To bardzo ważne - klamkomanetka to zaskakująco złożony mechanizm, niezwykle wrażliwy na jakiekolwiek błędy przy montażu.

DOBRA RADA: W razie najmniejszych wątpliwości podczas rozkładania mechanizmu zapadkowego (a te pojawią się na 99%), po prostu rób zdjęcie po każdym wykonanym ruchu - dzięki temu zawsze będziesz wiedzieć, jak złożyć mechanizm z powrotem.

Tak jak wspomniałem, poszczególne modele klamkomanetek szosowych od Shimano różniły się konstrukcją, dlatego nie podaję szczegółowej instrukcji, aby nie wprowadzać niepotrzebnego zamieszania. Mając jednak do dyspozycji kilka godzin wolnego czasu, aparat fotograficzny i podstawowe narzędzia (mały klucz nastawny, śrubokręty, cienki metalowy szpikulec oraz kombinerki) oraz odrobinę cierpliwości, problem jak najbardziej można rozwiązać.

zastosowanie 'trzeciej ręki' podczas prac serwisowych
Podczas zaglądania do mechanizmu manetki warto skorzystać z "trzeciej ręki"
(np. w formie starej dętki lub smyczy na klucze), aby
odsłonić wnętrze manetki i ułatwić sobie pracę


O ile elementy mechanizmu nie będą fizycznie uszkodzone, manetkę powinno udać się odtworzyć. Wszystko sprowadza się do tego, aby manetkę rozebrać, przeczyścić i złożyć z powrotem - proste, prawda? ;-)



Mam nadzieję, że ten krótki poradnik chociaż jednej osobie pomoże uchronić się przed wymianą całkiem sprawnej klamkomanetki na nową. Gdybyście mieli swoje przemyślenia i doświadczenia, zapraszam do podzielenia się nimi w komentarzach!

11 komentarzy :

  1. O samodzielnym serwisowaniu klamkomanetek naczytałem się różnych historii i mam nadzieję, że nie zostanę któregoś pięknego dnia postawiony przed koniecznością zmierzenia się z tym ustrojstwem ;) Chociaż z drugiej strony, jeśli klamkomanetka i tak byłaby już niesprawna to wypadałoby spróbować własnoręcznie ją ożywić... Na razie wolę jednak pozostać przy teorii :>

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tego właśnie życzę: żeby nie było nigdy potrzeby sprawdzać tej umiejętności w praktyce. Miejmy nadzieję, że sprzęt po prostu będzie działał tak, jak powinien! :-)


      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Odpukać w nielakierowany carbon... ;)

      Usuń
  2. Czy można prosić o wpis jak sobie samemu wycentrować koło?
    I czy w ogóle jest sens robić coś takiego czy oddać do serwisu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli bicie jest mocne, nie ma na co czekać i najlepiej byłoby oddać koło do serwisu. Profesjonalista nie tylko ma większą szansę nacentrować mocno uszkodzone koło, ale też powinien być w stanie rozpoznać, czy koło w ogóle warto jeszcze ratować, czy też lepiej byłoby je od razu wymienić (może tak się stać np. wtedy, kiedy przyczyną skrzywienia jest nie tyle nieprawidłowy naciąg szprych, co po prostu uszkodzenie obręczy).

      Jeżeli chodzi o drobne bicie (do kilku milimetrów), koło warto spróbować nacentrować samodzielnie. Temat jest dość rozległy, ale bardzo skróconą instrukcję postaramy się zamieścić jeszcze dziś.

      Pozdrawiamy!

      Usuń
  3. Nie jest to takie strasznie skomplikowane, ale wkurzają te sprężynki. Shimano chyba lubi sprężynki;)
    Rozkładałem już kilka manetek shimano i właśnie te sprężynki sprawiają największe problemy, bo potrzeba wtedy przynajmniej trzeciej ręki lub więcej :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Witam, mam wiela prosbe czy ktoś nie ma zdjecia bebenka klamkomanetki shimano 105 ST 5700 lewej kupiłem rower z uszkodzona klamkomanetka i wiem ze jest cos odlamane ,ale chciałbym sprawdzic jak to wygladało przed złamaniem .Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. URATOWAŁEŚ MI ŻYCIE tym artykułem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam dość ciekawy problem z shimano ultegra, może ktoś coś wymyśli. O ile do góry przerzutki wskakują bez problemu o tyle w dół tylko przez pierwsze 20 km. Po przejechaniu 20 km łańcuch nie schodzi w dół, można machać wajchą i nic się nie dzieje. Ściągnięcie linki, ruszanie pancerzami nic nie daje. Po przyjeździe do domu i odczekaniu jakieś godziny wszystko działa normalnie. Trzy wyjazdy pod rząd miałem taka sytuację. W domu działa po 20 km przestaje.

    OdpowiedzUsuń
  7. A przy jakiej pogodzie to się dzieje? Nie było przypadkiem tak, ze linka podczas jazdy przymarzała do wnętrza pancerza (albo smar użyty do posmarowania linek był zbyt gęsty i przy niskiej temperaturze zaklejał się tak bardzo, że sprężyna w przerzutce nie dawała sobie z tym rady) i dlatego nie chciała pracować jak należy?

    OdpowiedzUsuń
  8. manetka typ ST-EF50-8R. Zasugerowałem się artykułem i skoncentrowałem na tym zabrudzeniu mechanizmu zapadkowego i wypatrzyłem dwa kamienie w zębatce manetki. Jeden po odwróceniu manetki górą na dół - wypadł, ale z drugi dopiero po wielu zabiegach potrząsania z użyciem szpili. W ten sposób zaczęla zrzucać mi biegi do 5. Do 8 po wstawieniu na miejsce końca sprężynki, którego wcześniej w czasie oględzin nieopatrznie pociągnąłem i gdzieś mi zniknął.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń