tag:blogger.com,1999:blog-5467126147988850422.post4762687308066959671..comments2024-02-09T17:10:36.800+01:00Comments on Blog rowerowy - KochamRowery.pl: Zima na rowerzeUnknownnoreply@blogger.comBlogger15125tag:blogger.com,1999:blog-5467126147988850422.post-6015657078946007242013-01-03T14:21:30.293+01:002013-01-03T14:21:30.293+01:00:) Dzięki, będę pamiętał!:) Dzięki, będę pamiętał!Paweł Kępieńhttps://www.blogger.com/profile/05447063340848268662noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5467126147988850422.post-43676742602328227472013-01-03T14:12:17.015+01:002013-01-03T14:12:17.015+01:00Sama przyjemność :-) Gdybym mógł Tobie jeszcze jak...Sama przyjemność :-) Gdybym mógł Tobie jeszcze jakoś pomóc, to zapraszam :) Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11595948713232073951noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5467126147988850422.post-77983764204741674732013-01-03T14:04:03.941+01:002013-01-03T14:04:03.941+01:00I znowu nie dostałem powiadomienia :/
Hehe, w moi...I znowu nie dostałem powiadomienia :/<br /><br />Hehe, w moim przypadku o bardzo szybkiej jeździe w ogóle nie ma mowy :D Ok, w takim razie może spróbuję się na początek bliżej poznać ze standardową wersją, a jeśli okaże się niewystarczająca - będę kombinował dalej. Piękne dzięki za wszystkie rady i cierpliwość! :)Paweł Kępieńhttps://www.blogger.com/profile/05447063340848268662noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5467126147988850422.post-48611398690520635322013-01-01T20:59:36.175+01:002013-01-01T20:59:36.175+01:00Jeżeli nie zamierzasz jechać bardzo szybko i dysze...Jeżeli nie zamierzasz jechać bardzo szybko i dyszeć, cienki buff wystarczy na pewno. Przy mocniejszych treningach skłaniałbym się ku cienkiej warstwie grubszego buffa :)<br /><br />A starsze notki na pewno będę z czasem pochłaniał :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11595948713232073951noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5467126147988850422.post-86590095536996157692013-01-01T20:56:14.635+01:002013-01-01T20:56:14.635+01:00Dzięki za wyjaśnienia :) Faktycznie, trochę niejas...Dzięki za wyjaśnienia :) Faktycznie, trochę niejasno napisałem, wybacz ;) Nie chodziło mi o stosowanie 2 jednocześnie, ale niejako zamiennie (lub jednocześnie, ale w różnych miejscach), zależnie od temperatury za oknem. Może żeby dodatkowo nie mieszać, zapytam po prostu czy standardowa wersja jest w stanie ochronić gardło w okolicach 0 stopni czy w takim wypadku wskazana byłaby już wersja cieplejsza? Głównie zależy mi właśnie na ochronie gardła w zimę i głowy na jesieni :) Ponieważ na zimę mam już świetną czapeczkę pod kask, z której jestem bardzo zadowolony, w zimie z Buffa korzystałbym pewnie tylko jako ochrony gardła. Na jesieni z kolei zamiast czapeczki, w której byłoby za gorąco. Pytanie więc, czy przy takich wymaganiach wystarczy wersja standardowa czy lepiej byłoby właśnie kupić wersję cieplejszą? :) Patrząc zresztą na częstotliwość mojej jazdy w zimie (właściwie, to mojej jazdy w ogóle) zaczynam się zastanawiać, czy kupno wersji cieplejszej nie będzie też już "przerostem formy nad treścią" ;) Ech, kombinacje...! :D<br /><br />Cieszę się, że naprawa ochraniacza Cię urzekła :) Zapraszam serdecznie do czytania pozostałych wpisów z nadzieją, że zbytnich herezji tam nie pisałem... ;)Paweł Kępieńhttps://www.blogger.com/profile/05447063340848268662noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5467126147988850422.post-792070089685953902012-12-31T13:53:37.672+01:002012-12-31T13:53:37.672+01:00Obawiam się, że nie do końca rozumiem sedno pytani...Obawiam się, że nie do końca rozumiem sedno pytania, więc spróbuję odpowiedzieć naokoło :-)<br /><br />Buff Cyclone jest grubszy od standardowego - cienka część składa się z tego samego materiału co standardowy Buff, ale z nieco grubszej warstwy i dodatkowo złożonej na pół (czyli mamy dwie warstwy, każda grubsza od standardowej). Osobiście noszę go więc najczęściej tak, że na twarz zakładam część z membraną (przy czym ma ona wąski pasek zwykłego polaru, przez który da się oddychać - sądzę, że w Storm jest tak samo, ale nie wiem tego na 100%), a cieńsza cześć służy mi za przedłużenie kołnierza. <br /><br />Drugiego Buffa zasadniczo używam jesienią i wiosną, ewentualnie zakładam go zimą jako opaskę na czoło i uszy (choć przy największych mrozach zastępuję go opaską dla biegaczy z WS - ustrzeliłem kiedyś na Alledrogo bardzo fajnego North Face'a za niecałe 50 zł). Na pewno natomiast dwa buffy założone jeden na drugi to zbytek łaski, przynajmniej tak mi się wydaje ;) <br /><br />Czy udało mi się odpowiedzieć na Twoje pytanie? :D<br /><br /><br />A co do naprawy ochraniacza - naprawdę rewelacja jak na takie uszkodzenie :) Coś czuję, że będę musiał przejrzeć Twoje archiwum, bo widzę tam sporo inspirujących tematów!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11595948713232073951noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5467126147988850422.post-57170613305263382302012-12-31T13:44:09.938+01:002012-12-31T13:44:09.938+01:00Ach ach, dziękuję za słowa uznania! :D Znalazłem j...Ach ach, dziękuję za słowa uznania! :D Znalazłem jeszcze zdjęcie, gdzie widać ochraniacz na bucie - rewelacyjnie nie jest, ale do dziś się trzyma ;) http://pawelkepien.blogspot.com/2011/02/szosa-28-02-2011-60.html<br /><br />Ok, dzięki za info. Jeszcze jedno pytanko, jeśli można... Myślałem sobie nad moim wczorajszym pomysłem z 2 Buffami (standard i wersja z WS) i zastanawiam się czy nie będzie tak, że i tak będę korzystał tylko z cieplejszej wersji, bo bez niej będzie na tyle ciepło, że nie będę czuł potrzeby korzystania ze standardowej wersji ;) Te 2, które masz to 2x cieplejsza wersja, czy właśnie standardowa + cieplejsza? :) Ach, ale Cię wymęczę... :DPaweł Kępieńhttps://www.blogger.com/profile/05447063340848268662noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5467126147988850422.post-33526037144497883372012-12-30T23:09:40.132+01:002012-12-30T23:09:40.132+01:00No ładnie, ja tu widzę, że z Kolegi niezły władca ...No ładnie, ja tu widzę, że z Kolegi niezły władca igły i nitki ;)) Akcja reanimacyjna bardzo zacna - szkoda, że nie wiedziałem o Twoich ukrytych talentach, kiedy miesiąc temu zgłaszałem się do chirurga :D<br /><br />Co do buffów, osobiście mam wersję Cyclone, która różni się (o ile mi wiadomo) tylko dłuższą częścią z mikrofibry. Tak naprawdę ta część jest dla mnie aż za długa, więc Storm może być idealny :) Dodatkowa korzyść dla Ciebie to 20 zł w kieszeni, bo Storm jest tańszy.<br /><br />PozdRower! :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11595948713232073951noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5467126147988850422.post-2854628620664949742012-12-30T15:41:30.381+01:002012-12-30T15:41:30.381+01:00Ja też wielkim zwolennikiem ochraniaczy nie jestem...Ja też wielkim zwolennikiem ochraniaczy nie jestem, ale korzystam z nich już chyba z przyzwyczajenia przy niższych temperaturach. W moim przypadku trwałość również pozostawiła trochę do życzenia (http://pawelkepien.blogspot.com/2011/02/reanimacja-ochraniacza-na-but.html - to akurat z mojej winy, ale chociażby wzmocnienia pod palcami już dawno się odpruły i musiałem je przyszywać z powrotem).<br /><br />Tak, posiadanie 2 (3) sztuk jest dla mnie dobrą rekomendacją :) Chwilę się jeszcze zastanawiałem nad tematem i po dzisiejszej jeździe mogę chyba stwierdzić, że "czysty" Buff mógłby nie wystarczyć i dobrym pomysłem chyba rzeczywiście byłaby wersja z windstopperem. Wpadłem więc na pomysł, aby sprawić sobie obie wersje, aczkolwiek muszę się jeszcze w tym przekonaniu utwierdzić ;) Przymierzam się do http://allegro.pl/original-buff-chusta-wielofunkcyjna-geared-up-i2909212077.html i http://allegro.pl/storm-buff-chusta-czapka-komin-windstopper-i2902745713.html.<br /><br />Pozdrowienia :)Paweł Kępieńhttps://www.blogger.com/profile/05447063340848268662noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5467126147988850422.post-64371356372853396272012-12-29T21:17:20.267+01:002012-12-29T21:17:20.267+01:00Do ochraniaczy mam akurat spory dystans - używałem...Do ochraniaczy mam akurat spory dystans - używałem ich przez kilka lat, ale żadne nie wytrzymały w jeździe miejskiej dłużej niż jedną zimę (czyli de facto 2-3 miesiące), więc na dłuższą metę jest to moim zdaniem słaba inwestycja. Ale jeżeli już się na nie zdecydujesz, to:<br />a) polecam modele z podeszwą zaszytą na stałe, a nie z rzepem (rzep bardzo szybko traci swoje właściwości przy stałym zawilgoceniu i zasoleniu)<br />b) jestem przekonany, że poczujesz różnicę, jeżeli do zestawu dodasz jeszcze wkładki z folii :)<br /><br />Co do Buffa, mam dwa, a trzeciego nie mam tylko dlatego, że go zgubiłem - to chyba mówi samo za siebie w kwestii mojej opinii :D <br /><br />Unikałbym przy tym raczej podróbek - są przeważnie wyraźnie gorszej jakości, mniej elastyczne i szybciej się mechacą, a wiele modeli dodatkowo ma szew na całej długości (a oryginał jest bezszwowy i przez to wygodniej nosi się go pod kaskiem). <br /><br />Co do oryginalnych Buffów, zwracam uwagę na "bogatsze" wersje, m.in. z polarem czy Windstopperem - warto rzucić na nie okiem. Dla podstawowej wersji Buffa dość udaną alternatywą są z kolei chustki firmy HAD - moim zdaniem godne polecenia :) <br /><br />Za życzenia dziękuję i zgodnie z nimi dziś powoli wracam do żywych ;) Dobrze jeszcze nie jest, ale jest progres ;) <br /><br />Pozdrawiam!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11595948713232073951noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5467126147988850422.post-69419359248462441952012-12-29T13:00:38.610+01:002012-12-29T13:00:38.610+01:00Po pierwsze - nie mam pojęcia dlaczego, ale nie do...Po pierwsze - nie mam pojęcia dlaczego, ale nie dostałem żadnego powiadomienia o Twojej odpowiedzi, a zaznaczałem subskrypcję. :/<br /><br />Miło mi, polecam się na przyszłość, a poza Tym na Ciebie też zawsze można liczyć :D Może spróbuję z folią aluminiową przy okazji. Na pewno, tak jak piszesz, będzie to trwalsze niż gazeta. Zastanawiam się tylko, czy by ją łączyć z ochraniaczami na buty. Może i jest to jakieś rozwiązanie.<br /><br />A do Twojego posta wróciłem z nieco innego powodu (ale, jak widać, dobrze się stało, bo inaczej nie zauważyłbym odpowiedzi ;)). Chciałem Cię zapytać, czy sam korzystasz z Buffa? Czytałem kiedyś pozytywne opinie, ale że żona zleciła mi wybranie sobie prezentu na jedną okazję, to może byłby to jakiś pomysł? :) Celowałbym w używanie go na jesieni (szyja albo głowa) i w zimie na szyję, bo na głowę już zabezpieczenie przed zimnem posiadam :) Warto? :)<br /><br />Pozdrawiam i powrotu do zdrowia życzę!Paweł Kępieńhttps://www.blogger.com/profile/05447063340848268662noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5467126147988850422.post-61924137035946109102012-12-23T00:18:15.937+01:002012-12-23T00:18:15.937+01:00Pawle, dzięki za wyczerpujący komentarz - zawsze m...Pawle, dzięki za wyczerpujący komentarz - zawsze można na Ciebie liczyć :)<br /><br />Gazeta daje radę, ale faktycznie raczej na krótko, bo potem rozmięka. Folia aluminiowa jest za to świetna - polecam nie tylko wkładki podklejane folią, ale też "noski" z kilku warstw folii osłaniające przednią część stopy, szczególnie od wierzchu. Co prawda samo aluminium szybko się wychładza, ale też całkowicie blokuje wiatr, więc ciepła skarpeta pod spodem w dużym stopniu rozwiązuje ten problem... Poza tym dobrze wykonane "noski" są wielorazowe, więc jako "budżetowe" rozwiązanie są świetne! :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11595948713232073951noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5467126147988850422.post-23235801263104944052012-12-23T00:06:23.900+01:002012-12-23T00:06:23.900+01:00No, nie zawiodłem się - konkretnie i na temat :) K...No, nie zawiodłem się - konkretnie i na temat :) Kurczę, chciałoby się skompletować coś fajnego na zimę, a ciągle brakuje czasu żeby zrobić "rozeznanie rynku". Swojego czasu - trochę po partyzancku - wkładałem jeszcze kilka warstw gazety do butów. Jeśli jeździ się w niekoniecznie zimowych butach, elegancko chroni przed wiatrem (a i zawodowcy niejednokrotnie wkładają przecież gazety pod koszulki/kurtki przed dłuższymi i szybszymi zjazdami :)), chociaż nie jest to idealne rozwiązanie na dłuższe trasy, bo gazeta może zbytnio nasiąknąć i potem trudno ją usunąć z butów ;) Czytałem jeszcze o wkładaniu do butów wkładek z warstwą folii aluminiowej, ale osobiście nie sprawdzałem. A co do ochrony głowy, to tradycyjnie już polecam moją ukochaną czapeczkę Biemme bodajże z WindTex'u. Dzięki niej, moja jazda (ile by jej ostatnio nie było...) zimą nabrała nowego sensu, jest genialna.Paweł Kępieńhttps://www.blogger.com/profile/05447063340848268662noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5467126147988850422.post-13129122605761369802012-12-21T11:05:48.125+01:002012-12-21T11:05:48.125+01:00Rzeczywiście nakolanniki i kalesony dają bardzo wi...Rzeczywiście nakolanniki i kalesony dają bardzo wiele, choć nie używam ich zbyt często ze względu na trudniejsze zdejmowanie po dojechaniu na miejsce. Jest to jednak świetne rozwiązanie, tak więc dziękuję za uzupełnienie tematu :)<br /><br />Co do membran - miałem nawet przygotowany akapit z ostrzeżeniem przed sprzedawcami obiecującymi, że przy używaniu dobrej membrany skóra będzie zawsze sucha (bo nie będzie, choć róznica między dobrą i słabą membraną jest kolosalna, jeżeli pozostałe warstwy odzieży także dobierzemy poprawnie). Fragment ten wypadł pdoczas edycji, więc tym fajniej, że ta kwestia powraca w komentarzu.<br /><br />Raz jeszcze dziękuję!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11595948713232073951noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5467126147988850422.post-9275533001316815672012-12-21T10:58:59.120+01:002012-12-21T10:58:59.120+01:00Ja polecam cienkie skarpety i kalesony, do tego za...Ja polecam cienkie skarpety i kalesony, do tego zakładamy grube wysokie skarpety i upychamy do nich końcówki kaleson. Na to zakładamy spodnie rowerowe (albo z panelami z softshellu ) albo nakolanniki softshellowe. Bardzo ważnym aspektem jest ochrona stawów przed przewianiem....<br /><br />Przy wyborze odzieży z membraną warto wspomnieć o dużo gorszym oddychaniu niż bielizna termoaktywna, polar etc.Maciek - Na Rower! Bloghttps://www.blogger.com/profile/04525577213440207373noreply@blogger.com